Tak jak napisałaś. To na prawdę głupie myślenie. Moja siostra w wieku 22 lat miała pierwszego chłopaka. Rodzice z ulgą odetchnęli, bo już się bali, że nigdy nikogo sobie nie znajdzie i będzie sama. Nigdzie nie wychodziła, nie miała znajomych, była typem samotnika, więc gdzie i kiedy miała kogoś poznać? Aż tu nagle ni stąd ni zowąd zaczęła się z kimś spotykać, mówiła, że nie wie czy coś z tego będzie a rodzice pchali ją w jego ramiona na siłę. Później się okazało, że lubi w kieliszek zaglądać, siostra nie chciała by już do niej przyjeżdżał a rodzice cały czas ją nakłaniali, by przy nim została, że czas już na nią, że on może się zmieni (!) Jak sobie teraz o tym pomyślę, to czuję ogromny żal, że ładnie mogli moją siostrę urządzić ... Lepiej jakby z byle kim była ale była, tak? Chyba lepiej być samą niż z facetem co pije. Ja przynajmniej nie wyobrażam sobie z takim chłopakiem przyszłości i w ogóle ...
Teraz na szczęście siostra ma od 6 lat innego partnera i 5-letnią córeczkę
a ja dzięki temu mam chrześniaczkę
To powodzenia życzę i wymarzonego autka
A dokładnie przy czym będziesz pracować w rolnictwie? Zbiory warzyw lub owoców? Ja kiedyś w Holandii, jak u nas w firmie soboty były wolne, jeździłam na jabłka. Ciężko było ale za to ile owoców się najadłam