Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dieta kopenhaska
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-05-18, 22:21   #2012
Slaying
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 18
Dot.: Dieta kopenhaska

Hej dziewczyny ;]
Dzis kończe właśnie drugi dzień kopenhaskiej. Czuje się w miarę. Dodam, że dietę próbowałam wiele razy, ale tylko raz wytrzymałam, bo zawsze coś stawało mi na przeszkodzie.. ^^ Kiedy ją przeszłam całą to schudłam 7 kg ;] Chciałabym aby teraz wynik wyszedł podobny. Wychodzę z wagi 70 kg i wzrost 173 cm. Tym razem się staramy ;D

A i chciałam zdementować wszystko co mówiliście o tej diecie:

1. Rygorystyczna, ale jednak działa. I NIE JEST to głodówka, jak ktoś tu napisał. Polega na obniżeniu kaloryczności i ograniczeniu węglowodanów - ok 600 kcal dziennie. Nie ma opcji, żeby nie było efektów. No chyba, że ktoś odżywiał się tak zawsze.

2. Piszecie, że jest efekt jojo i sie nic nie opłaca ta dieta. A czy Wy naprawdę uważacie, że po tak drastycznym obniżeniu wartości kalorycznej można od razu wszamać ciastko, wieeelki obiad - wejść z powrotem na wcześniejsze żywienie ? To trzeba zrobić stopniowo. Np. po zakończeniu kopenhaskiej przejść na diete 1000 kcal. Ja np. tak robię. trzeba stopniowo zwiększyć ilość kalorii. Jeżeli tego nie zastosujecie, to nie róbcie nic - po co sie meczyć, skoro i tak macie zamiar wszystko zaprzepaścić.. Bo efekt bd naprawde chwilowy.

3. Jeśli chodzi o osłabienie, to wydaje mi się, że częsciowo jest to efekt placebo, bo naczytałaś się, że dieta zła, drastyczna i w ogóle - więc mimo woli oczekujesz tego. No i oczywiści głupotą byłoby gdyby ktoś w trakcie przechodzenia tej diety intensywnie trenował. Odchudzać się trzeba z głową. Na tej diecie nie wskazany jest intensywny wysiłek fizyczny (np. bieganie) z widomej przyczyny - kalorii. Zalecane są spoacery i inne rekreacyjne "spokojne" sporty.

4. A i najważniejsze: nie łudźcie się, że jeśli stracicie 5-10 kg to bd to sam tłuszcz. Gwarantuje, że przynajmniej 50 % tego co schudniecie to woda, którą odzyskacie w najbliższym czasie. Ale ważny jest efekt, który widać z wieszchu przecież ;]

5. No i przypomniało mi się też: Wiele dziewczny, które znam bądź poznałam na forum, stosując tą dietę, znichęciły się brakiem efektów, których nie było w dniu 5, 6, 7.. i zaprzestały diety, twierdząc, ze jest bez sensu. Moje drogie dieta jest taka, że efektów nie widać, nie widać, aż nagle bam - waga spadła - dzieje się to około dnia 8-9, a czasem nawet 10 - to zależy od osoby. Dlatego warto poczekać z ważeniem do samego końca. tylko zważyć sie przed i dopiero 14 dni rano - po diecie ;]

Ok. rozpisałam się, ale myśle, że warto to przeczytać.

Pozdrawiam i życze wszystkim miłego i efektownego odchudzania ;]
Slaying jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując