2006-05-30, 10:26
|
#1
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Nie mam co na siebie włożyć ;)
TEż tak czasem macie?
Niby flakony stoją na półce, niby pełne pudełko próbek ale... nie mam co na siebie włożyć. Nie "syndrom pełnej szafy", kiedy nie można się zdecydować na nic z powodu nadmiaru ale... ale właśnie poczucie, że nie mam co na siebie włożyć. Nie mam, więc muszę cośnowego dokupić. Zaczyna się czytanie forum, pielgrzymki do perfumerii i tak dalej.
Ja mam tak dziś: patrzę na moje flakony i stwierdzam, że nie mam nic odpowiedniego na dzisiaj, że nie mam co na siebie włożyć i że powinnam kupić nowe perfumy. Dlaczego ja nie jestem dzieckiem i nie podlegam pod rozdzielnik prezentów na Dzień Dziecka?
|
|
|