2010-05-25, 08:49
|
#430
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19561758]Tata nie załątwi, rodzice muszą.
W szpitalu przy wypisie dostaniesz dokumenty, poza tym - oni tam wyznają zasadę, że sami z siebie może nie otworzą ci oczu i wszystkiego nie powiedzą (jakby tak z góry każdego mieli od podstaw informować, to łoranysiu ), ale dla nich tam nie ma głupich pytań - o cokolwiek spytasz, rzeczowo wyjaśnią, bez zniecierpliwienia, nie oleją cię.
No jestem, a nie wyglądam? [/QUOTE]
No to tatę zatrudnię jako szofera dla swojego tżta
Ostatnio się go pytałam czy w razie czego zawiezie mnie do porodu jak się zacznie (czy mam się sama zawieźć) to on już spanikowany: "teraz?!"
Więc już ja widzę jaki będzie cyrk panikarzy jak faktycznie się zacznie xD
To ja tam będe pytać o wszystko Będę wrzodem na ich pupie, ku uciesze Twojej
Nie wyglądasz :P jeszcze, chyba za krótko tam pracujesz by tak z marszu stwierdzić.. "patrz, ta na pewno uczy niemieckiego"
Np. wszystkie baby od niemieckiego miały wielkie tyłki xD
Nie żebym miała jakieś obiekcje co do Twojego ale taka mi przyszła na myśl pierwsza cecha charakterystyczna
|
|
|