Nie chciało mi się oglądać całego filmiku, ale łapię ogólną ideę
No cóż - TAK, TO SIĘ ZDARZA. Może nie aż w tak bezczelny sposób, ale się zdarza. Mieszkam z TŻ na takiej pół-stancji - wynajmujemy parter sporego, 2-piętrowego domku jednorodzinnego w którym mieszka małżeństwo z nastoletnimi synami. Mieli się nie wtrącać w życie lokatorów... tia...
Opowieści o tym, jak oszczędzają absolutnie na wszystkim (najbardziej na ogrzewaniu - im na górze ciepło, a my marzniemy), zajęłyby mi cały dzień, ale naszej prywatności też nie szanują - nawet szczególnie nie ukrywają się z tym, że jak wyjeżdżamy na weekend, wchodzą nam do pokoju i kuchni;
zdjęłam z jednego łóżka koc, żeby się nie kurzył (jestem alergiczką) - w weekend babka weszła i nałożyła go z powrotem; w kuchni patrzą na każdą plamkę czy dziurkę - bo "nowe meble" (nowe to one były może 10 lat temu...);
kiedyś po naszym powrocie gitara TŻ była wyjątkowo rozstrojona - ale nie wiadomo, czy ktoś ją ruszał;
wybłagaliśmy u nich grzejnik, żebyśmy mogli sobie dogrzewać ten pokój - niby ok ok, ale któregoś weekendu jak nas nie ma to bez słowa go zabierają, a potem absurdalne zarzuty, że grzaliśmy po 8h dziennie a oni muszą płacić rachunki za 800zł (grzaliśmy jakieś 2-3...); w pokoju temperatura zimą to 17-18 a oni do nas pretensje że saunę byśmy chcieli mieć...
korzystamy z prysznica, do którego oni też mają dostęp (ale mają drugą łazienkę na wyłączność...) - na półeczce zostawiam sobie maszynki do golenia, ktoś mi je ciągle przekłada....
facet gasi mi połowę świateł w łazience, wypominając mi to, że któregoś razu zapomnieliśmy zgasić światła wychodząc z domu, i że wymagamy luksusów jak w hotelu...
a co o nas mówią to już inna sprawa, pewnie uznają nas za rozwydrzoną młodzież o niewiadomo jakich wymaganiach i pretensjach...
uciekamy stąd gdzie pieprz rośnie, właśnie szukamy nowego mieszkania

ostrzegłabym innych studentów przed nimi, ale nie mam za bardzo jak

(a podobno wynajmują pokój 10 lat!)
wybaczcie, musiałam się wyżalić. chodzi mi o to, że niektórzy ludzie nie powinni wynajmować pokoju czy mieszkania, jak się do tego nie nadają...