Dot.: Związek - co to takiego? -problem-
I ty dałaś sobie wmówić, że to TWOJA wina?
Co on, książę umiłowany, że partnerka nie ma prawa wyjść wcześniej z imprezy?
Kurcze, jak na moje to powinien się cieszyć,że ma lajtową dziewczynę, która sama wyjdzie z imprezy wcześniej, ale jemu mówi, żeby został, żeby bawił się dalej.
Na dodatek wiedział,że jesteś zmęczona po pracy i że jutro znowu rano musisz do tej pracy wstać.
Egoista. Nie daj się wpędzić w poczucie winy. Owszem, nieco zbyt gwałtownie zareagowałaś na końcu, ale to on, nie ty, jest winien całej tej sytuacji.
|