[umbi]

Witajcie serdwcznie!
Od paru lat mam problem z paznokciem na kciuku. Kiedyś przytrzasnęłam go sobie w drzwiach samochodu. Palec spuchł. Chirurg pomógł mi się pozbyć opuchlizny (przepalił płytkę paznokciową rozgrzanym spinaczem). Po jakimś czasie paznokieć zszedł i urósł nowy. Niestety, niedość, że jest trochę jakby głębiej, to jet nierówny (ma z jednej strony lekki garb, co powoduje, że gdy paznokieć urośnie dłuższy, to tworzy taki kąt - co jest nie wygodne i czasem pęka na długości). Poza tym, od miejsca tego wzgórka paznokieć nie trzyma się ciała (to jest jakias 1/3 paznokcia- ale kłopotliwa, bo czasem łapie ciemnozielony kolor). Jak byłam z tym u chirurga, który się zajmuje plastyką paznokcia, to ten dopatrzył się tam krwiaka(albo on ma problem ze wzrokiem albo tak się zna- poprostu był zzieleniały no i pusty pod spodem). Bardzo proszę o pomoc, jakąś wskazówkę, może namiary (okolice Warszawy). Z góry dziękuję. pozdrawiam