2006-06-04, 21:50
|
#11
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 432
|
Dot.: rzucam palenie!!! Kto ze mną???
Cytat:
|
Napisane przez basia_poznań
Ohh nareszcie ktoś, kto mnie rozumie  ) anestet-ka damy radę  Ja próbowałam już wszystkiego i stopniowego ograniczania również. Niestety jest to bardzo zła metoda, bo w ogóle nie skuteczna  
|
Oj, rozumiem Cię aż za dobrze 
Ja stopniowego rzucania nie próbowałam, więc traktuję tę ewentualność jako ostatnią deskę ratunku. Mam taką świadomość, że mam coś w zapleczu, jak teraz się nie uda, to i tak będzie dobrze, że rzucę, rzucę jakoś na pewno, bo są różne metody i któraś zadziała
Cytat:
|
Napisane przez basia_poznań
Odpowiadam już na Twoje pytania.
Po pierwsze niestety papierosy zastepuję jedzeniem. Gdy rzucałam jakiś czas temu (nie paliłam przez miesiąc), przytyłam 5 kg. teraz zaopatrze sie w gumy do żucia, warzywa (marchewki - do chrupania) owoce itp. Mam nadzieję, że to załatwi sprawę.
|
U mnie to nie jest tak źle jeśli chodzi o jedzenie podczas rzucania. Zapycham się gumami, tic-tac'ami i jakos to idzie. To znaczy ograniczanie mi jakos idzie, bo chęci na słodkosci to mam ojj mam niemałe..
Cytat:
|
Napisane przez basia_poznań
No i nistety na Twoje drugie pytanie musze równiez odpowiedzieć - tak. Niestety palenie ma to do siebie, że przynosi niesamowitą ulgę w kryzysowych sytuacjach...
|
Oj tak, to najgorsze. Gdyby nie ten stres to ja bym mogła sobie spokojnie nie palić..
Czasami mam wrażnie, że żeby przestać palić, musiałabym mieć zaszyte usta. Ale wtedy paliłabym chyba nosem
|
|
|