|
Re: Oddam kotkę do domu z ogrodem
Wierz mi, że próbowaliśmy zaradzić. Nic nie skutkuje. Ani spraye odstraszające ani kuwety w kilku miejscach ani sterylizacja. Chora nie jest. Kuwetę ma i zawsze czysty piasek. Sika niezależnie od pory roku wszędzie- nawet w talerz nalała. Weterynarz stwierdził, że pomóc może ewentualnie zmiana środowiska albo nic. Taki kot i tyle. A nie zabiję jej przecież. Więc muszę oddać.
|