[acelinka]

Napisane przez gospella

a to najprawdziwsza prawda z tej strony na to nie pomyślalam, na szczęscie moje koleżanki się wzrusząły

hihi no ja czasem tez takiego foszka strzelam, moj tżcik powiedzial kiedys ze nie lubi jak płaczę, bo jestem taka bezbronna i on musi mnie ratować- słodziak

mój mówi tak samo dlatego czasami nawet specjalnie biorę go na litość, ot taką ma kare jak jest niegrzeczny


zabieram się za ściąganie soczewek będzie śmiesznie

Napisane przez janiiis

Cześć dziewczyny! Dawno mnie nie było ale dziś mam chwilę i MUSZĘ się wyżalić....
otóż dziś miałam mieć przymiarkę sukni (już takiej całej gotowej) i ewentualnie ją odebrać jak będzie wszystko ok.....no i okazało się, że owszem pasowała idealnie, ale uszyli inny model niż zamówiłam.....wszystko przez to, że zamawiałam suknię jeszcze w październiku, a od nowego roku weszła nowa kolekcja i pozmieniali nazwy sukni, przez co moja nazywa się już inaczej niż wtedy jak ją zamawiałam....
nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać jak zobaczyłam tą suknię, była kompletnie inna od "mojej" i w ogóle mi się nie podobała
za 2 tygodnie mam przyjść na przymiarkę nowej sukni, mam nadzieję że już to będzie naprawdę TA!

Nie martw się na pewno zdąrzą w 2 tygodnie koleżance uszyli suknie w 2 dni bo 3 dni przed ślubem okazało się, że krawcowa uszyła nie taką suknie jak miała być. Wszystko będzie ok i będziesz miała swoją wymarzoną


sukces! udało mi sie wyjąć soczewki i stwierdzam, że zdecydowanie łatwiej je wyjąć niż włożyć