2010-06-12, 20:17
|
#1
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Jestem nienormalna?
Witam Was.
Rzadko zakładam wątki bo...nie lubię. Ale teraz jestem pod ścianą. Nie mam nikogo z kim mogłabym o tym porozmawiać.
Mój Tż, studiował filologię. Nie za chętnie się uczył. Wolał pójść na boisko pograć w piłkę , bo jak twierdził - to pozwala mu się odstresować. Okey rozumiem. Wyrzucili go.
Na boisko chodzi nadal...Praktycznie codziennie. I codziennie jest alkohol - taki mały niby melanż. Tylko po co On tam chodzi tak często? Musi się odstresować? W ogóle nie pisze smsów. Zmienił się o 180 stopni.
Co tydzień robią sobie ogniska. Czasem On jest gospodarzem imprezy. Od kąd poznał pewną dziewczynę w ogóle nie ma dla mnie czasu. Raz wspomniał,że spędzają ze sobą dużo czasu,że Ona go ciągle gdzieś zaprasza itp. O dziwo powiedział mi co Owa dziewczyna powiedziała po ostatnim "melanżu". To było coś w rodzaju.... "Jaka nudna impreza, podrywało mnie tylko dwóch chłopaków. A w dodatku nikomu nie obciągnęłam."  Ja byłam w szoku. Powiedziałam mu, - nie odebrałeś tego jako propozycji? - On,że nie.
Oni mieszkają obok siebie. Ja od niego 60 km. Nigdy nie chciał do mnie przyjechać, zawsze miał jakąś wymówkę. A teraz? Nawet nie wie jak mnie rani Kiedy pytam "co się dzieje bo przecież widzę,że to nie jest normalne ,żeby on się do mnie w ogóle nie odzywał" na co on "nie wiem o co ci chodzi" :/
Związek tak nie wygląda... Nie czuje się z nim szczęśliwa. Na początku w ogóle było inaczej, o 100%.
Co myślicie o tym?
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę.
|
|
|