Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)
I skończył się dobry erotyczny humor.
Właśnie dowiedziałam się kolejnego soczystego faktu, będącego kolejnym dowodem na to, że moja rodzina jest chorym tworem. Nie chcę się wdawać w szczegóły, ale jeśli moje małżeństwo miałoby wyglądać jak moich rodziców, to wolę zdecydować się na samotność do końca życia, żeby zaoszczędzić bólu sobie, mężowi i dzieciom. I mówię całkowicie poważnie.
|