Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - "Matka Teresa" ma dość swojej roli!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-06-13, 07:03   #3
xxSHINeexx
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
Dot.: "Matka Teresa" ma dość swojej roli!

Cytat:
Napisane przez emeline Pokaż wiadomość
Męczy mnie to, że wszyscy pytają mnie o rady.
Kasia, bo mi jest tak źle... Kaśka, słuchaj, ostatnio on się do mnie nie odzywa. Kasia, bo w domu mam ostatnio...
O nie, trzeba jej pomóc!

Nie chodzi o to, że nie lubię pomagać czy nie chcę, bo gdyby tak było to bym się po prostu nie rozwodziła nad tymi wszystkimi ludźmi, ale chodzi o to, że ja absolutnie nic w zamian nie dostaję. Nic. Hm, może zaufanie, choć i tego nie jestem pewna w 100%.
Przykład... Pierwszy z brzegu. Moja była przyjaciółka,
Od chwili kiedy zaczęłyśmy się przyjaźnić (czyt. ostatnia klasa gimnazjum) w jej życiu wiele się zmieniło. Do wtedy nie miała chłopaka. Przez ten rok z moją pomocą (okej, może to nie brzmi zbyt skromnie, ale potrafię trzeźwo patrzeć i stwierdzać fakty) miała trzech chłopaków, z czego z jednym jest dotychczas. To ja wybijałam jej z głowy jej chore pomysły, wspierałam ją i cieszyłam się, kiedy pisali. I teraz z jej strony... nie mam nic. Obecnie z naszej starej przyjaźni z mojej strony zostały tylko wyrazy współczucia. Nie podoba mi się to, co teraz robi. Po prostu.
Przykładów mogę mnożyć w nieskończoność.
Czasami jednak są chwile, kiedy to mnie jest źle, ja potrzebuję wsparcia. I co wtedy?
Zazwyczaj słyszę "zaraz ci przejdzie", "nie tylko ty masz problemy", "niektórzy mają gorzej". Cholera!
Nie daję już tym rady.


Jak to zmienić? Jak wyzbyć się tej męczącej roli doktor dobrej rady i Matki Teresy, która pomaga wszystkim wciąż, a sama gdy ma problemy, zostaje sama...
Przestan im pomagac.
Odpowiadaj tak samo jak oni Tobie.
xxSHINeexx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując