2010-06-13, 10:34
|
#8
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: "Matka Teresa" ma dość swojej roli!
Cytat:
Napisane przez lalalabamba
Też mam taką koleżankę. Zawsze znajdzie u siebie jakiś problem.
"Bo ja mam takie grube nogi...", "Aga, nie uważasz, że mam za duży nos?", "Mój biust jest za mały", "Mam pozatykane pory", "Mam plamy na twarzy", "Ludzie się na mnie dziwnie patrzą"...
I wiele innych "wielkich" problemów. Zawsze jak się spotykamy temat rozmowy musi zejść na takie właśnie tory.
Szkoda tylko, że moje problemy są kwitowane "Weź, przestań"...
Czasem naprawdę mam tego dość, bo ja nikogo się zadręczam tym jakie mam nogi, jakie mam uszy itp. Wiem jaka jestem, po co mam wymieniać moje mankamenty, ona i tak powie, że jest inaczej niż w rzeczywistości.
Ale sobie postanowiłam, jeśli dostaję sms-a o treści, jak wyżej, to po prostu nie odpisuję. Może wreszcie pomoże...
|
Moze po prostu chce uslyszec, ze taka nie jest?
Mialam kiedys w klasie taka dziewczyne, ktora zawsze cos "zlego" o sobie mowila. A bo za gruba jest, a bo ma piegi... Obojetnie kto byl kolo niej, zawsze cos musiala palnac.
I kiedys mi sie przyznala, ze mowi to wlasnie po to zeby uslyszec komplement w stylu "No cos Ty, piegi dodaja urody, naprawde bardzo ladna jestes".
|
|
|