|
Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
A my z mężem poszliśmy na zakupy (50zł w głupim Rossmanie wydałam, i to na jakieś duperele + okulary słoneczne za 2 dychy ), a potem kupiliśmy sobie lody w tej naszej ulubionej kawiarni. Mniamuśne były 
Teściowa dziś robi jeden z moich ulubionych obiadków Grillowane warzywka (młode ziemniaczki, marchewka, pieczarki, cukinia) i do tego takie szaszłyczki z drobiu Pyszne to jest!
Edytowane przez kretencja
Czas edycji: 2010-06-13 o 11:54
|