2006-06-05, 11:54
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 24
|
słodycze
Cześć. Od jakiegoś czasu śledzę Wasze rozmowy ale jeszcze się tu nie wypowiadałam. Mam taki problem. może jestem przewrażliwiona,ale... mam synka(w sierpniu skończy 2 latka).Mieszkamy pod jednym dachem z rodzicami męża.Oglnie są ok, bardzo rozpieszczają małego, głównie... słodyczami . Ledwo rano otworzy oczy, dobrze jeszcze nie zje śniadania a babcia już przychodzi z lizaczkiem, czy cukierkami. i tak jest codziennie. Nieważne czy Dawid jest przed śniadaniem,czy kolacją, czy idzie spać i dopiero co umył ząbki.Nie jestem przeciw słodyczom, ale z umiarem. Już nie raz prosiłam że może zamiast lizaka niech będzie jogurcik albo coś innego zdrowszego, ale nie dociera. Czy u Was tez tak to wszystko wygląda? Mam sprawę zostawić tak jak jest i niczym się nie przejmować, proszę o wasze opinie na ten temat?
|
|
|