Re: Jak sobie radzicie......??????????? ????
ja kompletnie nie rozumię tych nerwów przedmaturalnych. Zdawałam 6 lat temu na całkowitym luzie (szczególnie pisemne). Przez 4 lata liceum nic nie robiłam i jechałam na 3 i 2 z lenistwa, bo jak chciałam to 4 i 5 też było - częściej jednak wolałam nic nie robić. do matury uczyłam się TYLKO historii (na polski i angol szłam na żywca) i to dokładnie 7 dni. umiałam całych piastów, i reszte do 17 wieku!!!! to była cała moja wiedza na maturę. wszystko zdałam na 3 a polski pisemny na 4 - zero stresów, totalna olewka
|