Sprzedajesz na allegro? Zajrzyj!
Na pewno wiele z Was, tak jak i ja, sprzedaje na allegro swoje używane ubrania z szafy. Czasem jest tak, że kupimy coś na jednorazową okazję, a po paru dniach odsprzedajemy na allegro. My jesteśmy zadowolone, bo pozbyłyśmy się niepotrzebnej rzeczy w szafie, a inna z nas, że kupiła coś czego dawno szukała i to w korzystnej cenie. Ogólnie wiele z nas robi to dość systematycznie taką szafową wyprzedaż. I wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to...
...że taka sprzedaż jest w większości przypadków nielegalna!
Doczytałam się, że aby móc odsprzedać coś własnego na allegro, np buty, musimy je posiadać przynajmniej pół roku i mało tego trzeba posiadać dowód za ile tę rzecz się kupiło!
"...Jeżeli użytkownik aukcji nie ma rachunku, faktury czy choćby zarchiwizowanej strony z serwisu aukcyjnego, nie udowodni ile zapłacił za przykładową książkę, którą potem sprzedał. W takiej sytuacji musi policzyć podatek od całej kwoty sprzedaży, a nie tylko od tej, którą na transakcji zarobił. Identyczny problem pojawi się w sytuacji, jeżeli uczestnik aukcji nie będzie w stanie wykazać 6-miesięcznego okresu używania sprzedanego przedmiotu. - Transakcja sprzedaży tego towaru również będzie podlegać opodatkowaniu..."
"...Podatek należy zapłacić od każdego sprzedanego przedmiotu, który był w posiadaniu sprzedającego krócej niż 6 miesięcy. Dochód uzyskany z takiej sprzedaży należy wpisać do formularza PIT w rubryce inne dochody i zapłacić podatek..."
Poza tym jeśli w ciągu roku uzyskamy 1000zł przychodu ze sprzedaży to musimy odprowadzić od tego podatek dochodowy!
"...Użytkownik kupuje na aukcjach internetowych książki. Po przeczytaniu sprzedaje je, również na aukcjach. Co miesiąc przez jego ręce przechodzi w ten sposób 10 książek. W ciągu roku jest ich około 150. Żadnej książki nie trzyma dłużej niż 6 miesięcy. Rocznie ze sprzedaży ma 1000 złotych przychodu. Czy w takiej sytuacji trzeba założyć działalność gospodarczą? Jak oszacować dochód?- Jeżeli celem zakupu było wykorzystanie towarów na cele osobiste, wówczas późniejsza ich sprzedaż nie powinna być traktowana jako działalność gospodarcza, mimo regularności transakcji i spełnienia warunku ciągłości. Nie zwalnia to jednak od zapłaty podatku dochodowego. Dochodem do opodatkowania będzie cena uzyskana ze sprzedaży pomniejszona o koszt zakupu towaru oraz prowizje zapłacone przy sprzedaży danej rzeczy..."
Nie wspomnę już o rzeczach nowych, które nie raz się kupuje w sklepach specjalnie na handel na allegro, bo jest na daną rzecz akurat popyt! Np słynna sukienka czy kurtka Muchy z YCD z h&m rozchodziła się na allegro jak świeże bułeczki i to za dużo wyższe kwoty niż w sklepie.
"...Inaczej wygląda sytuacja, kiedy towar kupiony został od razu z myślą o sprzedaży. Na przykład dziesięć odtwarzaczy mp3 na bazarze, żeby sprzedać je z zyskiem w internecie. - Takie działanie będzie potraktowane jako zorganizowana działalność. W takiej sytuacji sprzedawca powinien zarejestrować działalność gospodarczą..."
Szczerze, nie wiem jak Wy, ale ja o tym tak do końca nie miałam pojęcia...Czuje się wręcz zdezorientowana, bo są tysiące allegrowiczów, którzy tak postępują...Nie wyobrażam sobie odprowadzić podatku od odsprzedanej bluzki czy spodni, od których paragon dawno wyrzuciłam...a rzeczy na allegro wystawiam dość często.
Chciałam założyć ten wątek, żeby się dowiedzieć jaka jest Wasza wiedza na ten temat i co sądzicie w ogóle.
__________________
Ze wszystkimi nie wygrasz,
ale przecież nie ze wszystkimi
jest sens walczyć.
|