2010-06-14, 09:39
|
#883
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)
Cytat:
Napisane przez Labirynth
Jedz jedz  Na zdrówko  Ja sobie wczoraj zapodałam kolacyjkę: fryty i jaja sadzone na boczku
Noooooooo to tak jak ja
---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------
Ja w ogóle miałam śmieszny motywator do pierwszego razu, właściwie przezyłam go na 4 miechy przed 21 urodzinami, wczesniej wcale mi na tym nie zależało... jakaś taka obojetna byłam... ale coś mi walnęło do głowy, że nigdy nie wiadomo kiedy umrzemy, a czas leci.... a że nie chciałam umierac nie zaznawszy smaku seksu (bo masturbacja była po dwa razy dziennie  ), to spotkałam BS, zakochał się chopak na maksa, myslę se:" z tym, bo ten mnie nie skrzywdzi" i heja  
|
No to piąteczka! 
A tak w ogóle to dopiero z BS'em odkryłam czym naprawdę może być seks. Z tym moim pierwszym... to mam wrażenie że to wszystko działo się tak jakoś koło mnie... jakichś specjalnych uniesień z tego powodu nie miałam. Patrząc z perspektywy czasu stwierdzam, że to chyba jednak było za wcześnie.
Byłam się zważyć. Co prawda w stosunku do poczatku marca to tylko 3,5 kg mniej... ale widzę różnicę, zwłaszcza po ciuchach. 3 miesiące temu mieściłam się w 4 z moich ok 20 par spodni. Teraz część zaczyna mi spadać.
Muszę iść posprzątać kuchnię bo zaraz przyjdą panowie sprawdzać instalacje gazowe....
__________________
Darknet dla każdego. Przewodnik po ukrytych stronach Tora:
Baza adresów onion
|
|
|