2010-06-14, 11:53
|
#4179
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XIX
jejku wróciłam do domu. Z bankiem juz załatwione, ale był jakis problem aby zrobic to na takich warunkach jak pisałam (jakis błąd im w systemie wyskakiwał. Wiec w koncu załozylismy konto z nowym rachunkiem. Myslalam ze teraz na wszystko bedzie trzeba czekac, a tu Karte do bankomatu i pin od razu dostalismy (myslałam ze pocztą przyjdzie), karta do korzystania z konta przez net zostaje stara, którą juz miała i kody do przelewów, tez zostają stare bo są dobrane do nazwiska a nie do numeru rachunku. wiec super 
W koncu TZ ma jakies konto a oszczędnosciowe jest dalej tylko na mnie 
Cytat:
Napisane przez martucha84
h
Madzialenka z tym ze wesola szkola jest schematyczna (mi bynajmniej sie nieodpodoba) a teraz jak zmienili w tym roku szkolnym podstawe programowa zeby 6 latki byly w szkole to zmienily sie teoretyznie tresci i ksiazki itd.. wiec chyba jest tego troche mniej..
a co do mieszkania to jak jest osobno to czemu nie.. a wejscie jest wspone tak? fajna opcja na poczatek jak i tak chcecie sie budowac...
a czemu siostry tz nie mieszkaja z mama tylko z tata? tz mieszkal z mama no nie?
|
Tak wejscie jest wspólne (jest z boku domu i od razu wchodzi sie na klatkę schodową, na parterze tesciowe, potem schody na górę jedne i drugie (bo są zakręcane) i nasze mieszkanie centralnie nad tesciową. Ale kazde mieszkanie ma swoje drzwi i klucz (jak w bloku)
Tz mieszkał z ojcem, jego siostry tez. Dlatego, ze tesciowa sie szybko wyprowadzała, jej tata (dziadek TZ) ją wtedy przygarnął i mieszkała kontem u niego a to mieszkanie na górze przez jakis czas wynajmowali. Po śmierci dziadka cały dom jest tesciowej (jest ona jedynaczką). I dopiero teraz ona tam robi generalny remont (czyli okna, drzwi, ocieplenie) i zaproponowała nam górne mieszkanie abysmy mieli coś swojego a nie płacili za wynajem. Ona to powiedziała że w ogóle by chciała abysmy juz tam zawsze mieszkali, ze bedzie nam się dziecmi zajmowała, ale nie nie mamy swoją działkę i tam będziemy się budowac, wiec tu tylko tak na kilka lat.
|
|
|