2006-06-05, 19:39
|
#454
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: LIpcowe Panny Młode
Marzka, bardzo ładny ten czekoladowy garnitur . I do tego kolejna rzecz trafia na listę spraw załatwionych , prawda?
A z mojej ostatniej wizyty na weselu wyciągnęłam wnioski takowe : trzeba zwrócić uwagę gdzie ustawić zespół, żeby nie stał gościom nad uchem przez całe wesele, ale na tyle blisko, żeby miał stały kontakt z gośćmi i żeby widział czy goście właśnie nie zabrali się np. za lody - ogólnie, żeby dostosowane były przerwy w muzyce z przerwą na jedzonko . Trzeba się zorientować, czy przy kościele w trakcie ślubu nie będzie miała próby żadna kapela rockowa z bardzo głośną perkusją - jeżeli tak - iść do nich wcześniej i dać kasę, żeby poszli na godzinę na piwo . Trzeba uważać, jak się chodzi w trakcie mszy w kościele - nie odzielnie - to będzie trudne . Nas będzie ksiądz do ołtarza prowadził - więc wtedy trzeba uważać, żeby zostawić odpowiednio dużo miejsca między nami a księdzem, żeby były ładne ujęcia na fotografiach. Trzeba wyznaczyć kogoś, żeby pogonił kelnerów kiedy trzeba . Trzeba dopilnować żeby ciasta, napoje, alkohol stały cały czas na stole a nie kisiły się na zapleczu. Trzeba sprawdzić, czy apartament małżeński to przypadkiem nie mała klitka z jedoosobowym łóżkiem . Itd....
A poza tym cały czas się uśmiechać, nie przejmować się powyższym i dobrze się bawić , bo ani się obejrzymy i już będzie po...
Pozdrawiam Lipcóweczki .
__________________
„Być może prawdą jest, że los, zamykając przed nami jedne drzwi, otwiera drugie, lecz jakże nieznośny jest ów moment przeciągu.”
Lidia Jasińska — Flirtuchy
|
|
|