[syrenka]

Żel stylizująco - wzmacniający na bazie żelu z ziaren lnu, z dodatkami

Idąc za pomysłem Eloe (która mam nadzieję, że wstawi swój przepis) zrobiłam żel mogący służyć jako:
* odżywka bez spłukiwania nakładana obficie na ociekające wodą włosy
* stylizator
* reanimator skrętu

Do tej pory stosowałam żel lniany jako stylizator nakładany w niewielkich ilościach na włosy, z których już odsączyłam wodę. Natomiast produkt znakomicie się spisuje jako odżywka b/s.

Przepis na ok. 50ml żelu:

* żel lniany 40ml (przepis TUTAJ, ja jednak robię żel z jednej łyżki ziaren, w efekcie ma płynniejszą konsystencję)
* żel hialuronowy 2,5ml
* żel aloesowy 2,5ml (Paloma, Gorvita lub inny)
* aloes stężony 10-krotnie 1ml
* ekstrakt z zielonej herbaty lub inny np. z pokrzywy, skrzypu (opcjonalnie) 1-2ml
* keratyna 1ml
* kolagen z elastyną 1ml
* pantenol 10 kropli
* FEOG konserwant (opcjonalnie) 7 kropli

Do żelu można dodać kilka kropli oleju; pominąć jakiś składnik zastępując go innym.

Żel przechowujemy w lodówce:
* dwa tygodnie jeśli nie zawiera protein oraz konserwantu
* tydzień jeśli zawiera proteiny (ale nie zawiera konserwantu)
* kilka miesięcy jeśli zawiera konserwant

Działanie:
* stylizacyjne
* nawilżające
* regenerujące
* wzmacniające

Na moich włosach żel podkreśla skręt bez obciążania włosów oraz nadaje im objętości i blasku.

Półprodukty kosmetyczne możemy nabyć w sklepach:
* mazidła
* zrób sobie krem