Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 279
|
Dot.: Starania o dziecko
Cześć dziewczynki, jeszcze raz bardzo dziękuję za gratulacje, jesteście kochane , aż się popłakałam...
Tyle we mnie niepewności, po prostu boję się uwierzyć. Zawsze, kiedy była jedna kreska, wszystko było jasne i bez wątpliwości. Nie, to nie. A teraz są dwie, a ja nie wierzę. Durna jestem.
To mówisz Edziulku, że to normalne? Ja już mam gotowy test na jutro, a w poniedziałek idę na betę. Może wtedy uwierzę . Do lekarza mam termin dopiero pod koniec lipca... I proszę Cię nie płacz, bo też zaraz zacznę My kobiety jesteśmy nieźle pokręcone 
Ty się proszę nie stresuj, małemu nic nie jest i nie katuj się muzyką klasyczną, już lepiej mu pośpiewaj
Anulka nie smuć się kochana. Rozumiem Ciebie, że chcesz mieć dzidzię i rozumiem Tż, że chce być odpowiedzialny i zaczekać. Mój Tż dość długo był bez pracy i nie pozwolił sobie (nam) na seks bez zabezpieczenia. Nie było o tym mowy, by kochać się bez gumki. Mimo, iż prosiłam, groziłam, tłumaczyłam, nic do niego nie docierało. Nie chciał mieć wtedy dziecka i koniec. Dopiero jak dostał pracę, odpuścił. Oni już tak mają. Ale to dobrze. Nie chciałabyś być z kimś, kto zrobi Ci dziecko i będzie miał to w nosie. Wiem, że Ci smutno, rozumiem aż za dobrze, ale daj mu czas. Nic na siłę. Nie myśl, błagam, że się wymądrzam, absolutnie nie, po prostu miałam podobną sytuację. A pamiętaj, że jestem tu najstarsza, też czas mnie goni, też chciałam mieć dziecko już, teraz, ale w pewnej chwili odpuściłam. Niczego bym nie osiągnęła. I powiem Ci, że mój Misiek mi zaimponował. Nie pomyślał o sobie, tylko o dzidzi, o tym, żeby maluszkowi było dobrze, by miał gdzie mieszkać i w co się ubrać , a nie wszyscy faceci tak mają. Niektórzy myślą tylko o sobie, o własnej przyjemności. Teraz, gdy mu powiedziałam, że być może jestem w ciąży, ucieszył się jak dziecko. I jaki jest z siebie dumny!
Także nie martw się kochana. Nie denerwuj, nie dołuj. Przeszłaś swoje, teraz będzie tylko lepiej!
Kasiulek uspokój się i przestań wyszukiwać sobie chorób. Kobieto, ja naprawdę się do Ciebie przejadę. I jak Cię przełożę przez kolano i złoję tyłek, to zobaczysz . Zobaczysz, pójdziesz jutro, wrócisz do nas i pochwalisz się, jakim to jesteś okazem zdrowia. A nawet jeśli coś jest nie tak, to wszystko się leczy. Głowa do góry i nie waż się pisać, że nie będzie dobrze. Ja też nie jestem zdrowa, ale widzisz, pomimo leków, które musiałam brać, chyba mi się udało. Tobie też się uda!! I nigdzie się stąd nie ruszam! Ktoś musi pilnować, żebyś się nie smutała
Czarniawko dziękuję Skarbie. Może masz rację, że testy mylą się tylko w jedną stronę, ale ja właśnie wczoraj wyczytałam w necie, że czasem się zdarza, że pokazują ciążę, nawet, gdy jej nie ma... I oczywiście ja myślę, że u mnie tak właśnie jest. Poza tym, jak zaczęłam czytać, że 50% poronień zdarza się zaraz na samym początku... W ogóle piszą tu niesamowite rzeczy ( przeważnie takie, o których lepiej nie widzieć i nie czytać). Mój brat zagroził, że wyłączy mi neta, jeśli nie przestanę czytać tych bzdur
Virginia dziękuję!!
Asiulek kochany dasz sobie radę ze wszystkim. Masz odpowiedzialne stanowisko, a co za tym idzie, trochę pracy. Ale spokojnie ogarniesz te sprawy, a potem nic tylko błogie lenistwo Jakbyś pracowała w sklepie, byłoby łatwiej, po prostu bierzesz wolne i już. A Tobie zachciało się być prawnikiem, to i dużo spraw na Twojej głowie , ale co to za głowa: mądrą, twarda i radząca sobie ze wszystkim
Aniu II bardzo Ci dziękuję. Ty też zobaczysz te kreseczki, oj zobaczysz. Nawet szybciej, niż myślisz
Jeszcze raz Wam dziękuję. Proszę trzymajcie za mnie kciuki. Tak bardzo chciałabym, by wszystko było dobrze. Jutro zrobię test i napiszę. Ciumki
|