Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kobieta z kobietą?:)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-06-17, 16:33   #1528
dakki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: nottingham
Wiadomości: 91
Dot.: Kobieta z kobietą?:)

Cytat:
Napisane przez Sif Pokaż wiadomość
Pisałaś wczesniej że obie jesteście biseksualne. Myślicie o wspólnej przyszłości itd. - tak przynajmniej zrozumiałam. Nie boisz się że za jakiś czas odezwie się w tobie potrzeba poczucia na nowo jak to jest z facetem, zarówno w łóżku jak i w związku? Wiem że pytanie trochę bez sensu, bo w sumie orientacja nie ma nic do rzeczy w kwestii nudy w związku i wierności, ale z drugiej strony osoba biseksualna ma potrzeby związane z obiema płciami, więc to ryzyko znudzenia się partnerem jest chyba większe niż w przypadku osób heteroseksualnych... Chociaż może jeśli wchodzi w grę prawdziwa wielka miłość to wtedy wszystko się dobrze układa... Tylko nie wiem na ile jest to możliwe w związku biseksualnych kobiet, które poznały się w celach seksualnych, a przy okazji pojawiło się uczucie... Bo tak chyba było w waszym przypadku... Jak się na to zapatrujesz? Czy uważasz że wasz związek ma szansę być trwałym i pełnowartościowym związkiem "forever & ever"?
Czasami sie zastanawiem czy gdybym zakochala sie i zwiazala z facetem by wrocilo to, jaka bylam 'przedtem' i czy potrafilabym "wrocic tylko do mezczyzn" i nie zawracac sobie wiecej glowy kobietami...... i dochodze do wniosku, ze nie. A jesli chodzi o ryzyko znudzenia sie partnerka w zwiazku biseksualnym, to moim zdaniem zagrozenie plynie nie tylko od strony mezczyzn ale rowniez kobiet. Ogolnie sporo atrakcyjnych osob w naszym otoczeniu moze dzialac przyciagajaco ale nie zawsze przeciez trzeba za tym przyciaganiem podazac. Moja dziewczyna, poza tym ze jest moja dziewczyna jest takze moja przyjaciolka i to co jest miedzy nami jest dla mnie bardzo cenne.

A co do tego w jaki sposob sie poznalysmy, to mnie to nawet bawi, bo nigdy wczesniej nie znalazlam sie w podobnej sytuacji (czy to z facetem czy inna dziewczyna) zeby sobie kogos poznac tylko, jak to nazwalas w celach seksualnych A na tej imprezie odbilam ja mojemu koledze. No nie tak do konca, bo to nie byla jego dziewczyna ale do tej pory kumpel sie do mnie nie odzywa:P

Cytat:
Napisane przez Sif Pokaż wiadomość
Pewnie zauważyłaś że większość dziewczyn w tym wątku wypowiada się w kwestii biseksualizmu z dużym entuzjazmem, ale tylko jeśli chodzi o sferę seksualną, mało która pisze tutaj o pełnej kobieco-kobiecej relacji, w której jest zarówno seks jak i uczucie. Czasem nawet odnoszę wrażenie że to takie "modne" pokazać że ma się doświadczenie z osobą tej samej płci, że ma się takie zapędy, że jest się takim wyzwolonym i bezpruderyjnym. Mam wrażenie że "biseksualizm" (głównie seksualny!) w wykonaniu kobiet jest po prostu modny i zastanawiam się na ile ma to związek z naturą kobiety a na ile z tym co jest promowane w show-biznesie, mediach itd.

W ogóle ja uważam że to że kobieta ma ochotę na seks z drugą kobietą wcale nie oznacza że jest biseksualna. Według mnie po prostu kobiety heteroseksualne mają czasem ochotę na intymne relacje z drugą kobietą i tyle. Biseksualne kobiety potrzebują oprócz seksu także uczucia i potrafią się w drugiej kobiecie zakochać i stworzyć z nią związek. No ale zaczynam zbaczać z głównego tematu i wchodzić na jakieś moje teorie W każdym razie czytając to co napisałaś odniosłam wrażenie że jesteś jedną z niewielu dziewczyn na tym wątku, która naprawdę jest biseksualna, a nie tylko tak mówi
Ogolnie zgadzam sie z twoimi teoriami Ja nigdy pewnie nie poszlabym do lozka pierwszy raz z dziewczyna gdybym wlasnie sie w niej nie zakochala. A i tak na poczatku bylo mi troche dziko


Cytat:
Napisane przez Sif Pokaż wiadomość
Na którejś z poprzednich stron pisałam trochę o mojej relacji z drugą dziewczyną, tutaj dodam tylko że zaczęła się ona i zakończyła w trakcie mojego związku z facetem, czyli de facto związek z facetem okazał się silniejszy. Sama zresztą wtedy stwierdziłam że jednak "poważny związek" interesuje mnie tylko z mężczyzną, z kobietą na tamtym etapie jednak nie potrafiłam stworzyć normalnego związku, mimo wielkiej fascynacji i zakochania. Ale do tej pory ciepło o niej myślę, czasem nawet wydaje mi się że jest to jakaś tęsknota, ale było to już dawno temu, po prostu pozostał sentyment
A tak swoją drogą z facetem tym później i tak się rozstałam
Z moja pierwsza dziewczyna tez nie potrafilam stworzyc 'normalnego zwiazku' mimo, ze kochalam ja tak bardzo....Ech! Dlatego z nia zerwalam, bo nie moglam do konca odnalezc sie w tej relacji, pewnie dlatego, ze byla moja pierwsza Po tym jak sie rozstalysmy, pomyslalam sobie- nigdy wiecej kobiet , zreszta nie wyobrazalam sobie innej dziewczyny poza nia.

I mimo, ze wiele sie zmienilo od tej pory, to te uczucie gdzies tam na dnie serca pozostanie.... Do tego, zeby bylo ciekawiej, po tym jak stracilysmy ze soba calkowity kontakt, spotkalam ja ponownie (jakbym ducha spotkala) gdy juz bylam z moja obecna dziewczyna w zwiazku.... Ale to juz inna historia

Buziaki
dakki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując