Dot.: "Motylem byłam, ale utyłam" --> wspólnymi siłami osiągamy cel! ;)
ja dziś zaczęłam dzień niezbyt dietetycznie. Może nie będę się chwalić co było na śniadanie i ile... Na obiad za to chude mięsko (duszone), trochę ziemniaków i ogórek. Na podwieczorek będzie pewnie jogurt/ jakiś owoc a na kolację wieśniak lub warzywka. Do tego stoi obok 0,5l kubek czerwonej herbaty. Jeśli pogoda się nie popsuje to pójdę na rower. W domu nie ma póki co nic słodkiego, do sklepu się nie wybieram czyli na słodycze nie ma szans
|