Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Laseczki pojade w poniedziałek do szpitala sie skontrolowac... moze to tylko przemeczenie, albo ten krwiak choc gin nie wspominal o nim na ost wizycie... na razie nie mam żadnej plamki, ale to dlatego ze caly czas leżę... biore leki i staram sie myslec pozytywnie... tak bardzo kocham swoje malenstwo ze zrobie wszytsko zeby je ratować...
|