2010-06-19, 17:46
|
#7
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2
|
Dot.: Proszę o radę.
Wiecie, to może faktycznie niektórym wydawać się trochę irracjonalne, studiować dość ciężki kierunek gdzie prawie 50% odpadło po pierwszym roku, poświęcać sporo czasu na machanike, budowę maszyn, wytrzymałości, projektowanie itp tid i radzić sobie całkiem nieźle a na codzień zajmować się psami. Mój chłopak po prostu podejrzewał że będę celować wyżej. W sumie troche go rozumiem...??
Cytat:
a już skończyłaś te inż. ? bo ja zrozumiałam że na razie tylko dorywczo tak z tymi pieskami. jesli jestes juz po studiach i chcesz sie tym na stale zająć to OK, twoj chlopak powienien to zaakceptowac ale zastanow sie dobrze czy po dobrym inzynierskim kierunku, strzyzenie psów to jest TO co chcesz robić w życiu? jesli odpowiedz brzmi"tak" to wiesz co zrobic.
Życzę mądrych wyborów
|
nie wybiegam zanadto w przyszłość, po prostu na ten czas mi odpowiada to co robię, jesli w przyszłości praca groomera i trenera będzie opłacalna, tzn nie wyjdzie z tego "pensja głodowa" to myślę że nie będę się rozglądać za innym zajęciem.
studiów mgr lub podyplomowych tak naprawdę nie wykluczam, mówię "nie" bardziej na przekór ale moje studia interesują mnie w wąskim zakresie, a przemysł w tej dziedzinie w PL nie rozwija się, wręcz przeciwnie (nie chce się zagłębiać o co dokładnie chodzi) tak więc myślę że prace w tej branży zdobędą najlepsi (albo mający znajomości) lub ci co wyjadą za granicę.
Cytat:
A może Jego rodzicom nie pasuje, że nie masz pełnego wykształcenia i naciskają na Niego?
|
nie, na 100% nie 
---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------
Aha, wpływ na mojego chłopaka może też mieć to że kiedyś w pracy zostałam ugryziona przez psa w rękę, on od razu ma wizje że kiedyś jakiś pies mi skoczy do gardła... (co z góry mówię że jest mało prawdopodobne)
Jako trener będę również a może przede wszystkim pracować z psami agresywnymi.
Edytowane przez miranda_
Czas edycji: 2010-06-19 o 17:56
|
|
|