Już jestem

I tak.
Lizzy jestem absolutnie zauroczona, jest piękna, cudna i w ogóle boska


. Łańcuszek nie jest, ani cienki, ani z takiego badziewnego srebra. Jest taki sam jak okucia w Elvie, więc bardzo mnie to ucieszyło

. Była już ze mną nawet na egzaminie, więc mam nadzieję, że przyniosła mi szczęście

. Eko skórka jest mięciutka, nieświecąca, bardzo przyjemna w dotyku.
Torebka jest poza tym bardzo pojemna

. Jestem z niej bardzo zadowolona i radzę kupować póki jeszcze jest

. Zdjęcia nie oddają jej uroku ... trzeba wziąć do ręki i samemu podotykać i obejrzeć ją na żywo

.
Teraz
Emilka. I tutaj mam problem bo sama nie jestem przekonana

. Miała być brudno różowa , a jest chyba za bardzo brudna bo jak dla mnie ten kolor jest nie do zdefiniowania.
Zauważyłam, że skórka jest miększa przy tym zgięciu niż w starej emilce co myślę, że jest plusem

...
Sama nie wiem ... ten kolor mi jakoś średnio pasuje i nie mogę się przekonać

. Powiedzcie coś. Chyba najlepiej odwzorowuje kolor zdjęcie nr 1(chociaż u mnie w pokoju wydaje mi się, że jest taka jak na zdjęciu nr 3).
Ok ....
FOTKI 