|
Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 11
Witam! Przeczytałam z Waszego wątku tyle, ile zdołałam, a jest tego sporo. Też chciałam trochę schudnąć przed urlopem i przeszłam pięciodniową I fazę Dukana, skuszona Waszymi entyzjastycznymi postami o rekordowo szybkim spadku wagi. Rezultat u mnie? Zerowy. Nie ubyło mi nawet deko, ani pół centymetra, nic. A przestrzegałam diety bardzo restrykcyjnie (zawsze jestem skrupulatna, jeśli chodzi o diety). Byłam już po okresie, więc żadne zatrzymanie wody "przed" nie wchodzi w grę. Jestem zdrowa, nie mam problemów z tarczycą. Nie umiem tego wytłumaczyć, może Wy, weteranki tej diety, pomożecie.
Nie mogę przeciągać fazy uderzeniowej, bo źle się czuję, jest mi słabo i nie mogę ćwiczyć. Poza tym po co mam ją dalej stosować, skoro nie ma rezultatów? Wrócę do jedynej pewnej metody, choć na rezultaty trzeba będzie poczekać, mianowicie MŻ/ WR
|