[katarzynka00]

Napisane przez adaikaka

ochrony w formie osobowej nie mamy, są tylko na "guzik"
Goście żeby przejść na obiekt muszą przejść obok recepcji gdzie siedzimy my...
Normalnie jeśli wchodzi ktoś obcy w pojedynkę to od razu reagujemy i na obiekt od tak nie wejdzie.
Ale do 22 nasi goście mogą przyprowadzać swoich gości którzy zazwyczaj przychodzą z nimi...
Pech chciał, że tym razem tak się złożyło, że złodziej wszedł zaraz przed naszym gościem tak, że wyglądało to jakby przyszli razem...
Dlatego moja czujność została uśpiona...

na guzik...hmmm czyli może przyjadą, a może nie,może im się będzie spieszyć, a może nie

My-recepcjonistki , tzn że wy jesteście przeszkolone do ochrony nad obiektem i to wy zapewniacie bezpieczeństwo gościom?

Pytam, bo się wczułam (moja branża)

Napisane przez syla39

Co to za bajeczka byla??? Bo nie moge skojarzyc

pamiętam ten śmiech, złośnice i brzydala,a tytuły niestety nie


Wróciłam z rowerku, wskoczyłam pod prysznic, siup do łóżka, a po 22 jakiś kretyn z dyskoteką podjechał pod okno do sklepu i obudził mi mała Mąż rabanu narobil opie****ił gościa, a nawet hlusnął mu wodą przez okno i zaczęła się wymiana zdań
Mała do teraz nie śpi, wiec postanowiłam wskoczyć do was.