Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - :(:(:(:( boje się...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-06-20, 12:44   #7
guska
Zadomowienie
 
Avatar guska
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 426
Dot.: :(:(:(:( boje się...

Cytat:
Napisane przez mariposa91 Pokaż wiadomość
Wiele razy pisałam o tym toksycznym związku.....
Wczoraj doszło do czegoś okropnego....
Miałam z nim kłótnie z byle powodu a stało się coś strasznego dla mnie.... Zaczęło się od tego że miał spędzić ze mną wieczór i nagle zadzwonił jego kolega żeby po niego na dyskotekę przyjechać... Powiedziałam TŻowi żeby nie jechał tylko został ze mną on może pojechać taksówką... Wtedy wpadł w histerie.... Pierwszy raz w życiu widziałam go takiego... jechaliśmy samochodem bardzo szybko prowadził i nagle zahamował a ja o przednią szybę mogło coś mi się stać....nic z tego nie zrobił ... następnie mówiłam co on robi dlaczego się tak denerwuje przez to dlaczego jakiś kolega ważniejszy... o co chodzi... wyszedł zaczął coś pisać.. potem wszedł powiedziałam żeby mi pokazał komórkę.. on że nie więc spytałam czy coś ukrywa... wtedy zaczął wykręcać mi ręce płakałam darłam się to było w samochodzie on krzyczał do mnie że mnie nie nawidzi... że jestem "po****ana" mówił do mnie "ciągnij się koniu"
Nie mam o kim z tym porozmawiać wiec piszę tu....................... .. Gdy wróciłam do domu............. zadzwoniłam na policje.................. wiem jestem żałosna .... ale nie wytrzymałam byłam rozstrzęsiona... powiedziałam co się stało w samochodzie i że zajmuje się czymś innym nie legalnym... Nie będę tu pisać co dokładnie ale za to się siedzi.
................... I teraz nie wiem czy zrobiłam dobrze czy źle cały czas płaczę i boje się... boję się.... boje się że teraz ktoś od niego mi coś zrobi za to że go sprzedałam... będę pewnie teraz "gnębioną frajerką" i pewnie mi ktoś coś zrobi
Przepraszam za chaos wypowiedzi ale cały czas płaczę jest mi źle... Mam ochotę nawet sobie coś zrobić... I jeszcze go kocham......... Pomocy...

to co zrobił było straszne. Nie dziwię Ci się, że byłaś przerażona i że zadzwoniłaś na policję. Bardzo dobrze zrobiłaś. Tylko powiedz.. Facet zachowywał się jak psychopata, dlaczego Ty z nim byłaś? Nie odzywaj się więcej do niego, nie reaguj na przeprosiny, kwiatki, czekoladki, bo myślę, że ten du*ek jest zdolny do tego, żeby zrobić Ci o wiele większą krzywdę. Choć to co się stało powinno być dla Ciebie nauczką do końca życia.
__________________
"Zaśpijmy dzisiaj – będzie fajnie.
Zaśpijmy specjalnie.
Udajmy gorączkę, udajmy malarię.[...]"


guska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując