|
Dot.: Szczurzy temat
Moje ogonki leżą bliziutko, bo w ogródku (mieszkam na parterze, więc mi się trafiło). Teraz mam działkę, tam jest duży teren, więc w przyszłości pewnie tam będą moje skarby - z ogródka nie mogę przecież zrobić cmentarzyska....a innym wyjściem, choć płatnym, jest cmentarz dla zwierząt; z tego co wiem to miejsce dla kota jest płatne pod wawą ok. 40 zł rocznie, nie wiem jak mniejsze miejsce, w każdym razie fajne jest to, że zwierzak ma tam swój grób z tabliczką (lub pomnikiem jak mu się postawi) i można go odwiedzać, ma się poczucie, że okazuje mu się miłość i troskę także po śmierci itd. dla osób sentymentalnych to chyba lepsze wyjście niż utylizacja u weta, która też kosztuje...
__________________
|