Dot.: co mam o tym myśleć?
Cytat:
Napisane przez pucia11
Witam wszystkich  spróbuję opisać swój ' problem' w skrócie. Dotyczy On Facetów a bardziej podejścia do nich. Przeżywając swoją pierwszą miłość zostałam skrzywdzona i po tym bardzo ciężko mi zaufać jakiemukolwiek Facetowi. Wiem, że nie jest to dziwne a wręcz normalne. Z tym, że na początku gdy z kimś 'kręcę' jest fantastycznie, dogadujemy się, miło spędzamy czas .. jednak po jakimś czasie (zazwyczaj są to 4 miesiące) buduje w sobie mur obronny ktory mowi mi nie zakochuj się, nie ufaj - będziesz cierpiała. Wmawiam sobie, że wszyscy Faceci są tacy sami, że zależy im na tym aby wykorzystać i zostawić.. Męczy mnie to dlatego po tych 4 miesiacach wycofuje się .. Nie wiem co zrobić aby zmienić to całe nastawienie? Czy ktoś z Was miał podobnie i udało Wam się zmienić podejście do całej sytuacji? zakochać się i być szczęśliwym? Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi 
|
A z ilu zwiazkow juz sie wycofalas jesli moge zapytac? Bo wiesz, tez jestem po rozstaniu z moim pierwszym facetem,bardzo mnie skrzywdzil i tez wiem,ze ciezko bedzie u mnie z zaufaniem do kogos innego...
A probowalas o tym z nimi rozmawiac? Bo ja np jestem za rozmowa i swiecie w nia wierze,wiec moze w moim przypadku bedzie ciut lepiej.
Obys trafila na wyrozumialego faceta,ktoremu bedziesz mogla sie z tego zwierzyc
__________________
"Wiem,ze ważniejsze jest być blisko ludzi,którzy mnie kochają niż spędzać życie próbując zbliżyć się do tych, którzy mnie nie chcą."
|