Dot.: sex z wykładowcą :/
Może spróbuj z nim porozmawiać po zajęciach czy gdzieś na korytarzu o tym, że nie chcesz tej seksualnej znajomości kontynuować, ze dlaczego masz przez to mieć problemy z egzaminem, zobaczysz przebieg rozmowy w między czasie na pewno powie coś co będzie wyraźnie wskazywać na to, że chce Cię wykorzystać, najlepiej tekst o tym egzaminie właśnie. Miej w torbie dyktafon, nagraj wszystko, zrób kopię i puść mu. Jakby co masz coś co Ci pozwoli go zaszantażować że jeśli będzie sprawiał jakieś problemy, to sam gorzko pożałuje bo uwierz że on po ujawnieniu sprawy będzie miał jednak bardziej przechlapane niż Ty. Sam egzamin też możesz nagrać jak radziła Anatomia.
I na litość boską przestań się tak przejmować wszystkimi ludźmi dookoła. Tak czy siak plotki są lepsze od strachu przed taką świnią i robienia z siebie dz****.
|