Dot.: sex z wykładowcą :/
Cytat:
Napisane przez majasn
wiesz co? ja bym na Twoim miejscu zmieniła numer telefonu żeby nie mógł się z Tobą skontaktować..następnie poszłabym na ten egzamin wykuta by nie mógł mnie na niczym złapać i jesli i tak by mnie uwalił to zgłosiłabym tę sprawę dziekanowi/rektorowi z prośbą o komisyjne zdawanie z powodów osobistych..ewentualnie prosząc o dyskrecję możesz wyjasnić sytuację(trzeba ponosić konsekwencje tego co się robi). A w przyszłym semestrze zmień grupę i idź do innego prowadzącego..swoją drogą kawał chama z tego wykładowcy a Ty tez nie lepsza skoro będąc z kimś tak się zapominasz, że lądujesz z wykładowcą w samochodzie...ehh...
|
.
Edytowane przez Jaryshka20
Czas edycji: 2012-10-24 o 18:17
|