Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Powiedz to tutaj, część 2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-06-20, 17:55   #1954
pingwinek=]
Zakorzenienie
 
Avatar pingwinek=]
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wawalove
Wiadomości: 5 468
Dot.: Powiedz to tutaj, część 2

relacje matki z corka wcale nie sa latwe.
jak powiesz mi cos przykrego to i tak jest moja wina, bo jestem corka, glupsza, mlodsza, niedojrzala. i nie mam prawa sie obrazic na dluzej, bo wtedy i ty sie obrazasz za to ze ja sie obrazilam! i wychodzi na to ze jest moja wina. a jak ja ci sprawie Boze bron przykrosc nawet przez przypadek to apokalipsa, caly dzien z glowy, cala rodzina sie juz do ciebie nie moze normalnie odezwac bo jestes opryskliwa, krzyczysz i nas obrazasz. tak samo jak dzisiaj, przeciez to cholery mozna dostac ! za co ty sie wlasciwie obrazilas za to ze zle sie czujesz?! moja wina ze zarazilam cie przeziebieniem? no rzeczywiscie, zrobilam to specjalnie -.-
w takim twoim stanie to wszystko jest zle, nawet obiad byl nie dobry! "to gowno a nie jedzenie" mowisz, no to super, milo ze odbierasz nam nawet przyjemnosc zjedzenia tego w spokojnej atmosferze, teraz tylko mysle o tym zeby nic zlego nie powiedziec, zjesc szybko i zejsc ci z oczu by nie sprowokowac cie do kolejnego bezsensownego ataku z twojej strony na cala rodzine. ludzie maja prawdziwe problemy, a ja musze sie przejmowac twoimi humorami, ktore mnie rania.

i nie moge ci powiedziec tego wszystkiego bo nasza sprzeczki-klotnie zawsze koncza sie moim placzem, ba nawet nie koncza, zaczynaja! bo taka juz jestem wrazliwa na twoim punkcie! gdy probuje ci cos wyjasnic, pokazac z mojej perspektywy to od razu wpadam w placz, nie potrafie wymowic sensownego zdania, jakam sie, a ty sie wtedy denerwujesz i kolko sie zamyka.

teraz gdy to napisalam widze jakie to bezsensu jest, ale mi pomoglo.
pingwinek=] jest offline Zgłoś do moderatora