|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XI
P, chociaż troche źle sie czuje tyle jedząc ..
śniadanie;2 kromki chleba ze słonecznikiem; z wieśniakiem i cebulką ; z serem żółym i warzywami; 2 jaja sadzone( smażone na maśle); jabłko; herbata z miodem.
2 śniadanie; 150g serka waniliowego tutti + 150 g jogurtu naturalnego + garść rodzynek; sałatka ( miseczka kapusty z majonezem); kilka czekoladek malaga ( za słodkie jak dla mnie).
obiad; ryba w sosie greckim ( dwa duże płaty ryby + duuuża ilość sosu pomidorowego) kilka ziemniaków; surówka z kapusty kiszonej ( z dodatkowo wkrojoną marchewką, cebulą i troche oleju )
deser; 4 kostki czekolady od wedla mlecznej z 'nadzieniem' orzechowym(przepyszna ! <3 )
podwieczorek ; talerz budyniu czekoladowego + banan ; szklanka mleka 2%, dwie garści orzechów ziemnych
kolacja;dwie kromki chleba ze słonecznikiem; z serkiem wiejskim i pomidorem; z masłem serem żółtym i warzywami;miska truskawek; ok. dwie gałki lodów śmietankowych; herbata
30 min hula hop;
po kręceniu; ok. 250- 300g jogurtu naturalnego + garść rodzynek + garść płatków kukurydzianych+ kilka wielkich łych dżemu brzoskwiniowego.
Wątpie żebym po tych kilku dniach jedzenia 'troche' więcej dużo utyła, ale strasznie źle sie czuje.. jak taki grubas;/. No ale nic, wiem że to tylko moje wyobrażenie i musze jeść tak codziennie przynajmniej do tych 50 kg .
mam jeszcze kilka pytan;
- czy to dobrze że w moim jadlospisie jest tyle jogurtów,serków,mleka itp?
W sierpniu chciałabym iść na pielgrzymke do Częstochowy . Idzie sie przez dwa tygodnie okolo 400 km ( wychodzi 28 km dziennie) Czy nie zaszkodzi mi to w moim tyciu? Bo jednak jakiś wysiłek to jest.. ale z drugiej strony nie chcem zrezygnować z tej pielgrzymki. Moge to jakoś pogodzić czy nie bardzo ?
Do oceny.
__________________
'wyobraznia bez wiedzy moze stworzyc rzeczy piękne.wiedza bez wyobrazni najwyzej doskonale '
Edytowane przez innyrytm
Czas edycji: 2010-06-21 o 15:12
|