|
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 017
|
Dot.: Gdzie się podziały wizażanki??
Eh odkopałam wątek bo mi się jakoś na wspominanie wzięło.....zarówno starego forum jak i początków nowego.Zaczęłam myśleć nad wizażankami których dawno nie widziałam...długość wypisanej listy mnie zaskoczyła.Ostatnio widuję glównie nowe wizażanki,kojarzę tylko te,które z jakiegoś powodu zapadną mi w pamiec,ale to już nie to co kiedyś.....(takiej ilości dziewczyn nie sposób zapamietać).
Siedzę praktycznie tylko na plotkowym gdyż do niego najbardziej sie przyzwyczaiłam i zdaję sobie sprawę,że niektóre dziewczyny ze "starej wizażowej paczki"* siedzą na tych f.wizażu do których najbardziej się przywiązały-mimo wszystko "nie widzmy sie".Niektóre z tych naprawdę interesujących,przyjemnyc h dziewczyn opuściły forum na dobre (nie bede pisać kto,bo ten kto sie orientuje ten wie).Według mnie jest to dla wizażu (jak do tej pory) największa strata [no ale dobra nie chce poruszac tematu na nowo].
Niektóre, od dłuższego czasu się nię pojawiają..eh....Bez urazy dla nowych wizażanek,ale jakoś kiepsko się na tym plotkowym czuję ostatnimi czasy.Nie chce poruszać again and again kwestii "stary" nowy"...nie ,nie o to mi chodzi.Po prostu należę do ludzi którzy dośc szybko się przywiązują ...i zwyczajnie,brakuje mi tych dziewczyn.
To wszystko przez CzarnegoElfa! .Dostrzegłam ją dziś rano i nie ukrywm,że się ucieszyłam ...Potem zaczęłam zastanawiać się nad 'resztą'.................
d'ou vient le vent,soulsweeper,Pralinka ,rzastin,Lazy_Morning,luc ille,palomino,koko,BeataW i,aga01, lejka,koculek, Camilla,Marilyn,karmeleir o,kodeina,mskladaczek,Bau bo,xanka [znowu zniknęła],TOMORROW,Sylwiasta,Myszo łapka,CzarnyElf,youare,An isia25,Nefretete,Tinkerbe ll,soulsweeper,czarna noc [znowu].. (no i sporo wypisałam...)
Wiem, wiem nic nie trwa wiecznie....
eh...w sumie piszcie co chcecie.Jak dla mnie na wizażu tyyyle ludzi i jednocześnie tak ich mało.
Powoli....internetowy bezimienny tłum.Pretensji nie mam do nikogo,takie prawa i przywileje internetu.....
Tylko uświadomienie (niby takiej błachostki) potrafi znacząco wpłynąć na samopoczucie.   
...a teraz idę zjeść płatki Fitness bo też się gnieżdżą tłumnie w torebce i pewnie nie jednemu pogorszyło się samopoczucie.Płatek jest jak człowiek w internetowej społeczności,gubi się pośród innych..... ( nie no dobra,wybiorę się na jakąś terapię chyba,bo już przekombinowałam)
*proszę nie nadinterpretować tej nazwy i nie szukać w niej zaczepki do jakiejś kłotni ,musiałam jakoś nazwać ta grupke o która mi chodzi.
|