[adaikaka]

Napisane przez Sparta

Witam Was z rana Dziś śniło mi się, że jadłam paluszki serowo-cebulowe , nagle oprztomniałam (we śnie) że jestem na diecie a mój tata powiedział do mnie: przecież Ty nie lubisz paluszków rodzina mnie chyba wspiera telepatycznie odólnie jest ok tylko zostałam zmaltretowana przez Wasze serniki i może cos upiekę...kurde wstałam jakas niewyraźna...gardło boli, obym nie była chora

he he wsparcie nawet w snach

Dzień dobry
Od dzisiaj zaczynam II faze
przede mną 5 dni PW
i na takie serniczki bede mogła sobie pozwolić ale chyba dopiero za 10 dni po 5 dniach P żebym wiedziała czy dobrze chudnę... bo jak bedzie źle to pewnie bede miała wyrzuty sumienia że się sernikiem objadam
Ponawiam moje pytanie ile kawałków takiego serniczka mogę zjesć dziennie??
Oczywiście robiąc go bez skrobii (nie chcę niepotrzebnie ją w siebie pakować)
odpowiedzcie

A tak na marginesie jak ja się dzisiaj zważe
Noc spedziłam w pracy, w domu bede po 9...
Ostatni posiłek wczoraj zjadłam ok 22:30/23 (serek homo z 3 tableteczkami słodziku białka wyszło wiecej niż węglowodanów i tłuszczy więc mam spokojne sumienie ) dzisiaj już stwierdziłam że dopóki nie stanę na wagę to się ograniczam z piciem wody... Wypiłam tylko kawkę...
Myślicie, że moja dzisiejsza waga bedzie wiarygodna
bo jak nie to kurcze nie bede wiedzieć ile straciłam na uderzeniówce