Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-06-21, 09:05   #503
Corii
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
 
Avatar Corii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 66 960
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość

Zazdroszczę! Mnie bolało, ale tłumaczę sobie, że to pierwszy raz, każdy pierwszy raz boli

Corri, jakby mu nie zależało, to mogłabyś sobie mówić i mówić, a on i tak by nie przyjechał! Poza tym popatrz, powiedziałaś mu, ze nie masz już męża itp, więc musi mu zależeć.

Tak czy siak, cieszę się, że doszliście do porozumienia, mam nadzieje, że przez ten okres jak będzie ok na nowo odbudujecie wasz związek, żebyś Ty była w nim szczęśliwa.

A tak w ogóle to jak tam Twoje samopoczucie? Czujesz się szczęśliwa? Czy trzeba nad tym popracować?
Guciu, a tak w ogóle to zadowolona z depilatorka?
Ja jak sobie wreszcie kupiłam, to się strasznie cieszyłam, bo depilacja stała się łatwa i szybka

To zdanie " nie mam już męża" to chyba go najbardziej ubodło, bo najczęściej o tym gadał No, ale naprawdę się namęczyłam, że w końcu przyjechał, w którymś momencie nawet napisał " co ty z tym przyjechaniem?" wtedy mu odpaliłam, że kiedyś się nie pytał,, ba sama z siebie zwijał i przyjeżdżał, a teraz leń i widać to zlewa, i chyba mu na ambicje wjechałam

Czy czuję się szczęśliwa ... wiesz, kiedyś jak sobie wszystko wyjaśnialiśmy, to czułam ulgę i taką radość, ze znów jest ok, a teraz w sumie nic ... ja nie wiem, czy to przyzwyczajenie, czy po prostu już przestałam reagować na takie rzeczy ... czy też obojętność mi się zaczyna załączać
__________________

Live long and prosper
🖖🏻
Corii jest offline Zgłoś do moderatora