|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
Napisane przez Corii
Heh, podobno nadzieja umiera ostatnia  :
|
trzymam kciuki za Ciebie.. za Was? za to zeby bylo Ci dobrze.. jesli wkrada sie rutyna to serio jakis spontan w stylu - nie wiem wyslania sms badz tu i tu o tej godzinie.. np na jakims obiadku w ciagu dnia.. na spacerze.. nie wiem w kinie... cos zeby bylo inaczej niz normalnie..
i zobaczysz co tak i jak tam z wami.. dobrze ze sobie wyjasniliscie..
zawsze masz opcje ze jak bedzie bardzo zle to mozecie sie rozstac bo nie chodzi tu oto zeby sie meczyc i "dusic" bo trzeba zyc pelnia zycia... ale dobrze ze probujecie.. nie ma miedzy wami takiego muru zeby go nie zburzyc wiec mysle ze jeszcze warto walczyc 
Madzialenka
ale mieszkacie razem (twoimi rodzicami) krotko (bo to ile od przyjazdu z holadni 3 miesiace?) mam nadzieje ze moglabys to samo powiedziec za pol roku.. i ze po zamieszkaniu blisko tesciowej i uplynieciu czasu nadal nic wam nie bedzie przseszkadzac i bedze sielana...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|