Dot.: Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2
nie wiem, jakoś te chusty do mnie nie przemawiają, może dlatego że mam taką psychiczna znajomą matke polke ktora swoje dzieci w chuście nosiła i jakos nie delikatnie się z nimi obnosiła tzn przerzucała przez ramie jak kukłę to był straszny widok
i dlatego jakoś mam obawy i drgawki mnie przechodzą jak widze dziecko w chuście ale to tylko takie moje spostrzeżenie
|