|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
Napisane przez bzyczka1
Martuś jakiś czas temu to bym tak zrobiła, zwróciłabym mu uwagę że te części musiały być wymienione przez niego, że jakby wolniej jechał to i ten kamień by mu nie zaszkodził..ale wtedy wywiązywała się jeszcze większa awantura. Nauczyłam się żeby właśnie tak jak mówisz, nie przepychać się słownie, bo to i tak nic nie daje.
Madzialenka no zabolało mnie to cholernie...on nawet chyba sobie sprawy nie zdaje z tego jak bardzo..
A na to o tym że jestem ciężarem, odpowiedział wymijająco, że teraz to i tak się nie wróci to co było, że koledzy mają swoje życie i wiedzą że on ma już żonę i że za kawalerskim życiem nie tęskni i w zasadzie to co ja wymyślam z tym ciężarem, że on przecież nic takiego nie powiedział.
Ehh szkoda gadać...musiałam tylko komuś to powiedzieć a mamie nie mam zamiaru się skarżyć.
|
ech...
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
|