2010-06-21, 12:17
|
#1007
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Napisane przez sas
czesc dziewczynki 
nie nadrobie was wszystkich przepraszam... ale widze ze Carol juz powoli rodzi    superr lekkiego porodu kochana jesli to juz 
u mnie katastrofa niestety, ale ... w skrocie wam powiem, ze wczoraj byla mega klotnia ja mama moj maz i postanowilismy jednak mieszkac osobno tylko nie wiem jeszcze jak to zrobic zeby bylo ok...jest mi cholernie ciezko dzieczyny w tej sytuacji ale wiem ze jak zostaniemy razem dluzej to to sie skonczy zle  moja mama jest kochana, ale ma tez swoje humory zdanie itpp i niestety tu sie nie zgadzamy  teraz sie glowie jak to zalatwie ehh
|
kochana, przykro mi, ja też dzisiaj w nerwach ...... mam już dość..... jakbym nie była w ciąży to bym z miejsca obaliła jakąś flaszkę z tych nerwów.... tobie chociaż to zostaje 
---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------
Cytat:
Napisane przez Gosiaro
Metropolitan z tymi garami to jakbym o sobie czytala!Tez mnie draznia nieumyte i ile razy ledwo zylam a przed pojsciem spac i tak musialm pozmywac bo inaczej nie mogłam zasnąć.Mój tz nie zmywa i tez sie o to wkurzalam, więc w koncu ustalilismy ze w zamian czysci lazienkę.Co do nauczenie porzadku to nie chce cię martwić, ale to juz chyba troche za poźno dla niego, szzcegolnie że balagan wogle go nie drazni.....Dobrze, że chociaz reaguje jak go poprosisz, jest więc sznasa ze moze da się wprwoadzić jakis podział obowiązków, czy plan, kto kiedy sprzata.
|
gosiu, tak, ja też z nim ustaliłam, że ma co najmniej raz w tygodniu poodkurzać mieszkanie, to było ponad miesiąc temu, a odkurzył raz.....mam doła 
---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------
zastanawiam się nawet, czy nie odwołać tej rezerwacji na wczasy..... nie mam ochoty w takiej atmosferze jechać, zwłaszcza, że on nie widzi w tym nic złego, że tyle godzin się będę w aucie męczyć.
|
|
|