|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 005
|
Dot.: RPA 2010-są tu jakieś kibicki? ;)
Cytat:
Napisane przez Nealinne
O matko, jestem w szoku  Strasznie mi ich żal... I przy okazji WKS bo w sumie też już się żegnają z mundialem...
Ejj poważnie ich rozstrzelają? :|
|
Mam nadzieję, że nie, ale nie wiadomo co ten ich wódz wymyśli. W końcu to kompromitacja dla ich kraju. Tak strasznie mi ich szkoda, przeżywam to już od kilku godzin 
Cytat:
Napisane przez liquefy
ja tez raczej nigdzie nie jadę, chyba, że jakieś weekendowe wypady nad jezioro. musze niestety oszczedzać na studia, a pracy nie ma dla mnie
oo upały? dla mnie super, przynajmniej się opalę może
skład Hiszpanii na dziś:
Casillas, Ramos, Puyol, Pique, Capdevilla, Busi, X. Alonso, Xavi, Silva, Villa, Torres
|
Zobaczymy jak będzie, choć chętnie zobaczyłabym Cesca zamiast Alonso w pomocy 
Cytat:
Napisane przez Torreska
co za atak  a co z Iniestą?
|
Iniesta jest szklany, ma jakieś problemy z mięśniami chyba, zresztą na Honduras raczej nie będzie im tak potrzebny, bardziej się przyda na Honduras i ewentualnie fazę pucharową 
Cytat:
Napisane przez Nealinne
Ojjj Torres - Villa - Casillas  Nie taki straszny ten dzień
liquefy też szukam pracy i nic nie umiem znaleźć, już nie wiem sama co zrobić :|
Wiem, że to złe miejsce ale powiedzcie mi proszę szczerze, czy ze mną jest coś nie tak? Dowiedziałam się, że mój ojciec jest umierający, lekarze już odpuścili więc nadziei raczej nie ma. I męczy mnie to bo mi nawet nie jest go żal. Odszedł od nas jak miałam 3 lata, widywałam go parę razy na rok jak odwiedzałam babcię. On nigdy kontaktu nie szukał, nie interesował się itp. A teraz jego matka |(moja babcia) ma do mnie żal, że nie chcę do niego przychodzić, że to mój ojciec i takie tam. A dla mnie to obcy człowiek jest nooo.. Przepraszam, że zaśmiecam watek ale nie chce zakładać tematu a nie bardzo mam z kim pogadać 
|
Cytat:
Napisane przez Nealinne
liquefy ja myślę, że to bez sensu. On pił z 15 lat, no i to go zmieniło. To nie jest człowiek, z którym da się porozmawiać. Jak zachorował to pisał do mnie ciągle i wydzwaniał co pół godziny. Potrafił zadzwonić o 3 w nocy bo mu się nudziło w szpitalu :| W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam mu, że przepraszam ale ja nie chcę żeby on do mnie dzwonił bez przerwy... Prawie 20 lat miał mnie gdzieś a jak zachorował to sobie o mnie przypomniał, jaasne... Jak mu to powiedziałam (delikatnie) to zaczął mnie wyzywać, że mnie nienawidzi i że mam się wynosić. Więc z możliwości poznania go chyba nie chcę korzystać...
Dziękuję za wsparcie
pannafu mogłabym się podpisać pod wszystkim co piszesz! Żałuję, że nie znam Cię w rl
Cesc 
|
Sama mam taką sytuację, mój ojciec rozwiódł się z mamą gdy miałam 4 lata. Nie interesuje się nami, nie dzwoni na święta, nasze urodziny, zresztą my tez nie szukamy specjalnie kontaktu z nimi. Choć trzeba przyznać, że gdy mama poprosi go o jakąś pomoc finansową, większe alimenty czy coś takiego - nigdy nie odmówi. Nie jestem z nim związana jakąś specjalną więzią, choć gdy usłyszałam o jego wypadku (poparzone jakieś 60% ciała) to pierwsze co zrobiłam to zadzwoniłam do jego dziewczyny.
Nie myśl, że Cię potępiam, co to to nie. Rozumiem Cię, moi rodzice nie rozstali się w pokojowej atmosferze, mój ojciec nie skorzystał z okazji bliższego poznania mnie i mojego brata. To Twój wybór, myślę, że na Twoim miejscu zrobiłabym to samo, nie masz sobie naprawdę nic do zarzucenia
__________________
Sooner or later you have to stop being a victim and be a victor. You have to stop being a whiner and start being a winner. Take control of your shit, regardless of your circumstances. If it’s more difficult for you that's good, cause that makes your story better.
Edytowane przez Callitus
Czas edycji: 2010-06-21 o 18:22
|