2010-06-21, 18:55
|
#706
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Witam! A ja ma za sobą pierwszą jazdę w dzień po 13 letniej przerwie. Wiem, że to być może głupie, że się tym chwalę, ale do tej pory jeździłam tylko w nocy, (niczym rasowy wampir ), a przez te 13 lat zdecydowanie przybyło aut na drodze.
Na szczęście obyło się bez wpadek, choć przyznaję bez bicia, że jechałam mniej płynnie, niż w nocy. Jakoś automatycznie noga zeskakiwała mi z gazu, gdy po prawej bądź lewej stronie pojawiały się samochody na drogach podporządkowanych. Chyba mam za mało zaufania do innych kierowców (zwłaszcza po lekturze wątku "Moje złe nawyki", gdzie dziewczyny przyznawały się, że podczas jazdy piszą smsy - masakra!).
Jutro kolejne wyzwanie - ruszam w pierwsza dłuższą trasę (100 km). Właśnie przygotowuję sobie składankę, z jakąś energetyzującą muzyczką..
|
|
|