2010-06-21, 19:52
|
#7
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Wciąż kocham..
Cytat:
Napisane przez Agness1441
Wszystko zaczeło się w wakacje 2009. Znamy się trzy lata a dopiero rok temu cos między nami zaiskrzyło. Byliśmy ze sobą przez około dwa miesiace potem on nagle zerwał, urwał nam się kontakt na dwa miesiące. Potem się odewał, twierdząc, że bardzo mu mnie brakuje, zresztą mnie jego też strasznie brakwało.
Potrafilismy świetnie się dogadywać. Rozmawialismy nie raz całe noce, gdy się spotykaliśmy całe dnie spędzlismy na rozmowach. Myslalam, ze na prawde to jest TO, że pasujemy do siebie.
Gdy się odezwał, zaczelismy sie spotykać, każdego dnia opowiadalismy sobie co się dziś działo, jak spędzilismy dzień.Jednak po miesiącu powiadomil mnie, ze poznał kogos. Pod wpływem emocji powiedziałam mu kilka bardzo dotykających słów. Między innymi, że żałuję, że dałam mu drugą szansę. Teraz mija juz pół roku, a ja pomimo tego, że zostawił mnie w taki sposób 2 razy nadal czuję że jest mi potrzebny, męczę się przez sześć miesięcy i teraz mam ochotę napisać do niego. Ale czy dobrze zrobie? Czy nie wyjdę na idiotkę? Gdy go zobaczylam po 5 miesiącach w autobusie moje serce omal nie wyskoczyło. Czułam ciarki na całym ciele. Unikałam jego wzroku, z resztą on tez to robil. Caly dzień nie moglam się skupić. Czy powinnam o to walczyć? Powinnam odezwać się do niego? Czy lepiej dac sobie spokój i zapominać.
Proszę o pomoc.
|
Tak daj sobie spokój i zapomnij bo nie potrzebnie rozdrapiesz rany które sie powoli zabliźniają.
Naprawdę nie ma o kogo walczyć.
|
|
|