Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wciąż kocham..
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-21, 18:54   #8
xpatusx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 161
Dot.: Wciąż kocham..

Cytat:
Napisane przez Agness1441 Pokaż wiadomość
Wszystko zaczeło się w wakacje 2009. Znamy się trzy lata a dopiero rok temu cos między nami zaiskrzyło. Byliśmy ze sobą przez około dwa miesiace potem on nagle zerwał, urwał nam się kontakt na dwa miesiące. Potem się odewał, twierdząc, że bardzo mu mnie brakuje, zresztą mnie jego też strasznie brakwało.
Potrafilismy świetnie się dogadywać. Rozmawialismy nie raz całe noce, gdy się spotykaliśmy całe dnie spędzlismy na rozmowach. Myslalam, ze na prawde to jest TO, że pasujemy do siebie.
Gdy się odezwał, zaczelismy sie spotykać, każdego dnia opowiadalismy sobie co się dziś działo, jak spędzilismy dzień.Jednak po miesiącu powiadomil mnie, ze poznał kogos. Pod wpływem emocji powiedziałam mu kilka bardzo dotykających słów. Między innymi, że żałuję, że dałam mu drugą szansę. Teraz mija juz pół roku, a ja pomimo tego, że zostawił mnie w taki sposób 2 razy nadal czuję że jest mi potrzebny, męczę się przez sześć miesięcy i teraz mam ochotę napisać do niego. Ale czy dobrze zrobie? Czy nie wyjdę na idiotkę? Gdy go zobaczylam po 5 miesiącach w autobusie moje serce omal nie wyskoczyło. Czułam ciarki na całym ciele. Unikałam jego wzroku, z resztą on tez to robil. Caly dzień nie moglam się skupić. Czy powinnam o to walczyć? Powinnam odezwać się do niego? Czy lepiej dac sobie spokój i zapominać.
Proszę o pomoc.
Czytając Twój post przypomniała mi się dosyć świeża historia koleżanki z klasy. Z D była 6 miesięcy, ale niestety i rozstali. Znalazł sobie inną. Ona cierpiała przez prawie 2 lata... Po tym czasie znów napisał, że ją kocha, że chce z nią być. Walczył o nią ponad miesiąc. Ona, mimo że nadal był w jej sercu bała się dać mu drugą szansę bo myślała, że będzie tak samo. Ale zeszli się. 2 miesiące sielanki, a on znów jej powiedział, że jej nie kocha i znów wrócił do tamtej - jak poprzednim razem. Ona, choć ją bolało powiedziała mi, że mimo wszystko nie żałuje bo jakby nie dała mu tej 2giej szansy ciągle myślałaby co by było gdyby. Teraz jest w szczęśliwym związku

Ja zaś po 16 miesiącach związku (pierwsze zakochanie, pierwsza poważna miłość) wyleczyłam się po niecałym tygodniu... a to on zerwał.

Napisałam to po to by uświadomić Ci, że musisz zapomnieć. Nie widzę innej rady. Przytoczyłam te historie także po to być uwierzyła, że prędzej czy później i tak uda Ci się zapomnieć Powodzenia
xpatusx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując