[elskede]

Hej Dziewczynki wieczorkiem

Haniulka ślicznie wyglądasz i jaką słodką księżniczkę małą masz

elskede a z tymi cwiczeniami to w zeszlym tyg 5 dni costam robilam i od dzisiaj znowu kurde musze siodelko kupic bo natym co mam to sie siedziec nie da i bede moze wiecej pedalowac na stacjonarnym

no to się cieszę, najważniejsza jest systematyczność

a co do naszego forum juz nie moge sie doczekac jak bedziemy mialy nowy watek - zaczelysmy 15 lutego cz. 50 - 5 lat poznieji mysle ze to calkiem realne bo nie wazne czy bedziemy jeszcze w trakcie czy juz po (chociaz dzieki czwartkom z proteinkami chyba nigdy niebedziemy po) to mysle ze bedziemy dalej tutaj i nawet gadanie o dupie marynie sprawia nam przyjemnosc

Sama ciekawa jestem, byłoby baaaaardzo bardzo miło gdybyśmy trzymały się długo razem Nadal po cichu myślę o zjeździe

Drogie kochane "Stare" i "Nowe" Dunkaneczki:r oza:
ja jako Nowa, bo klikam już od 2 tyg, mimo, tego , że faktycznie jestem daleko z "tyłu", za peletonem, to zawsze chętnie wejdę i poczytam rad "Starszych " koleżanek
w sumie czytam też wątki wcześniejsze, bo chce się dowiedzieć , jak wyglądają miesiące na tej diecie - a najważniejsze, że są tu osoby, które miały tyle kg co ja i są dla mnie przykładem że można zrzucić
także myślę, ze mnie przydaje się psychicznie takie forum i "Starsze koleżanki" nie będą miały temu za złe

Cieszę się, że się tutaj odnalazłaś, ja wyczułam, że równa z Ciebie babeczka

Karadko i Isabello serdecznie współczuję alergii, nie wyobrażam sobie jakie to musi być nieznośne

mam orbitrek z domu i zastanawiam się czy jezdzic na nim- może jest ktoś chętny zacząć ze mna, w grupie razniej hulahop też mam tylko z wypustkami i jak sie pokręce to cały brzuch i nogi w sińcach- może ktoś ma ten hulahop i widzi efekty, może bym sie wtedy poświęciła i masowała nim inaczej ni huhu

Boszko ja słyszałam o tym, że jest dobre, ale muszę wygmerać hula hop z piwnicy, o ile nikt tego nie wywalił . I dziękuję za życzonka

a powie mi ktoras jaki chleb na III faze jest najlepszy?

Karaduś - ja polecam orkiszowy, po kromce jesteś bardzo najedzona

Elskede podziwiam cię za samozaparcie do tych ćwiczeń mnie się nic nie chce robić oprócz napinań chociaż wiem że powinnam.

Jolu wiesz co, to może bardzo dużo spaceruj (wchodź na wzniesienia i schodz z nich - też pomaga) i zapisz się na basen jeśli tylko umiesz pływać