Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia
No tak, jak nadrabiałam, to wydawało mi się, że pisałaś to wczoraj. Przepraszam- moje przeoczenie.
Nie chodzi o poważnienie (boże co za słowo  ). Nie w tym rzecz. Wydaje mi się tylko, że ludzie się wyciszają trochę i próbuję sobie wyobrazić jak Ty pogodzisz swój temperament z macierzyństwem  .
|
Wiesz.. skoro ja sobie nie potrafię tego wyobrazić.. to inni chyba tym bardziej 
Ja chyba będę po prostu taką stukniętą matką co to się zapłakuje ze śmiechu jak ją synek obsika podczas przewijania xD
|